26 April, 2024, 07:48

Filtr cząstek stałych – DPF, FAP

Filtr cząstek stałych to część, o której coraz częściej się słyszy wśród miłośników motoryzacji. Znaleźć można go w silnikach diesla, w których zastosowanie tego filtra umożliwiło spełnienie rygorystycznych norm ekologicznych EURO 4. Czym jest filtr cząstek stałych i dlaczego problemy użytkownikom – na te pytania postaramy się odpowiedzieć w niniejszym artykule.

Głównym zadaniem filtra cząstek stałych, zwanego również DPF od ang. diesel particulate filter lub FAP od fr. filtre à particules, jest zatrzymywanie w systemie wydechowym niebezpiecznych substancji, czyli cząstek sadzy (cząstek stałych).

Filtr cząstek stałych to element układu wydechowego. Działa on na takiej zasadzie, że kiedy ilość cząstek stałych w filtrze osiąga maksymalną wartość, system rozpoczyna proces regeneracji. Odbywa się on po pierwsze poprzez wzrost temperatury w filtrze, następnie utlenienie sadzy, a w końcu usunięcie cząstek, aby nie dopuścić do zatkania się filtra. W zależności od trybu eksploatacji, proces ten zachodzi mniej więcej co kilkaset kilometrów.

Wyżej opisane zjawisko dotyczy specjalnego rodzaju filtra cząstek stałych, natomiast istnieją także filtry, które działają na innej zasadzie. Chodzi mianowicie o filtry, w których pozostałości sadzy są spalane dzięki użyciu specjalnej substancji, który dodawany jest do paliwa.

Budowa filtra cząstek stałych nie należy do najbardziej skomplikowanych. W produkcji najczęściej wykorzystywana jest stal nierdzewna (obudowa) i związki węglanu krzemu, które wypełniają wnętrze i zatrzymują niebezpieczne substancje.

Wielu użytkowników wypowiada się o filtrze cząstek stałych nieprzychylnie, uważając, że z jego eksploatacji wynika wiele problemów. W dużej mierze jest to prawda, a to wszystko przez to, że cząstki wypalane są przy wysokich obrotach, utrzymujących się przez dłuższy czas. Innymi słowy, jeśli użytkujemy auta w trasie nie ma najmniejszego problemu, bo wszelkie resztki sadzy zostaną spalone i usunięte. Gorzej jednak, jak jeździmy samochodem głównie po mieście, bowiem w filtrze zaczyna się gromadzić duża ilość sadzy, której usunięcie z czasem może stać się po prostu niewykonalne.

Efektem tego jest zapalona kontrolka na pulpicie, która informuje użytkownika o nadmiarze sadzy w filtrze. Jeśli ujrzymy ten wskaźnik, powinniśmy wypalić sadzę wyruszając w dłuższą trasę za miasto. Natomiast gdy to nie przyniesie zamierzonego rezultatu, jedynym wyjście jest udanie się do serwisu – a tam mechaniczne wypalenie sadzy bądź wymiana DPF.

Kolejną wadą filtrów cząstek stałych jest to, że zwiększają one ilość paliwa, dostającego się do komory spalania. Spływają po tulejach cylindrowych do miski olejowej i rozrzedzają olej. Jeśli ogólny stan auta jest dobry, nie stanowi to dużego problemu. Z kolei gdy stan samochodu pozostawia wiele do życzenia, rozrzedzony olej silnikowy może stać się przyczyną zatarcia silnika.

Leave a Reply